Czy w latach 50. i 60. styl życia był inny? Czym się różnił?

Styl życia w latach 50. i 60.

Moda uliczna w latach 50. i 60. XX wieku znacząco różniła się od współczesnych trendów. W lipcu zainteresowałam się Elegantkami Agnieszki L. Janas, książką opisującą modę w powojennej Polsce. Kobiety z tamtych czasów traktowały modę jako narzędzie w walce o kulturę narodową i tradycję. Była to forma wyrażania tożsamości i stylu życia.

Moda z tamtych lat była odważna i kontrowersyjna. Kreatywność i indywidualizm w ubieraniu się były powszechne. Studentki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie były wówczas jednymi z najlepiej ubranych, tworząc unikalne kreacje z nietypowych materiałów.

W tamtym czasie styl życia zmieniał się dynamicznie, szczególnie w kontekście aranżacji wnętrz i designu. Styl retro zyskał na popularności, łącząc klasyczne wzornictwo z nowoczesnym modernizmem. W Polsce lata 50. i 60. kojarzą się z czasami PRL-u, co wpłynęło na postrzeganie stylu retro przez młode pokolenie.

Moda w powojennej Polsce

Po zakończeniu wojny, Polacy dążyli do odzyskania normalności i odreagowania. Starali się odnaleźć w ruinach coś wartościowego, nadając mu nowe życie. Dominował styl militarny, gdzie przede wszystkim mundury, spodnie, marynarki i płaszcze były przerabiane i farbowane. Wykorzystywano również niespodziewane materiały, jak zasłony, koce czy spadochrony.

Pokazy mody w kawiarniach

Wielkie gwiazdy filmowe, jak Danuta Szaflarska, musiały radzić sobie z brakiem ubrań. Często były widywane na ulicach Warszawy w kostiumach zrobionych na potrzeby filmów. Pokazy mody odbywały się nawet w kawiarniach, na przykład w „Nowym Światu” w Warszawie.

Przeróbki i styl militarny

W późnych latach 40. XX wieku zaczęło się formować młodzieżowe ruchy, które opierały się na wojskowym stylu. Wełniane krawaty, zielone swetry, torby wojskowe, płaszcze amerykańskie, kurtki z pagonami i dżinsy były najbardziej popularne. W 1958 roku, dzięki Barbarze Hoff w „Przekroju”, dżinsy zostały polecone jako uniwersalny i trwały element garderoby.

RokWydarzenie
1958Biuro Mody zostało przekształcone w placówkę handlowo-wzorniczą Moda Polska pod przewodnictwem Jadwigi Grabowskiej.
1958Barbara Hoff w „Przekroju” poleciła dżinsy jako element garderoby ze względu na ich uniwersalność i trwałość.
Lata 50.Koniec dekady przyniósł liberalizację polskiego rynku mody, zainicjowaną przez Jadwigę Grabowską, co doprowadziło do łączenia młodzieżowych potrzeb z oficjalną modą.

Styl życia w latach 50. i 60.

Ciuchy z bazaru

W czasach stalinizmu w Polsce, moda zachodnia była krytykowana. Ubranie miało być proste, tanie i „racjonalne”. Jednak nie wszyscy poddawali się oficjalnemu kanonowi wyglądu. Paczki z Zachodu były pełne modnej odzieży, która była handlowana na bazarach.

Około 1950 roku zaczęły powstawać nowe miejsca handlowe. Ludzie odbywali podróże handlowe po granicach Polski. Następnie, eksponowali swoje nabytki na bazarze Różyckiego na Pradze, który Warszawa nazwała „ciuchy„. Miejsca te powstawały w każdym większym mieście, dając szansę na zakup modnych i wysokiej jakości ubrań.

„Wokół bazyliuszka czy Różyckiego koncentrował się handel odzieżą z paczek przesyłanych z Zachodu. Te nieformalne targowiska były jedynym miejscem, gdzie można było zdobyć coś modnego i dobrej jakości.”

Korzystanie z bazarów odzieżowych stało się popularnym stylem życia w Polsce w latach 50. i 60. Kobiety mogły tam znaleźć zachodnie ciuchy i wyróżniać się ciekawym stylem, mimo obowiązującej wówczas mody z paczek.

Rewolucja w modzie lat 60.

Lata 60. XX wieku przyniosły rewolucję w świecie mody. Kluczowym momentem była inwencja Mary Quant – stworzenie minispódniczki w 1965 roku. Kobiety na całym świecie z entuzjazmem przyjęły te krótkie spódnice, które stały się znakiem emancypacji. Inni kreatorzy, jak Yves Saint Laurent, podjęli się tworzenia prostych sukienek w kolorowych prostokątach. W Polsce Barbara Hoff wprowadziła na rynek minisukienki ze sztruksu.

Moda lat 60. nie ograniczała się do minispódniczek. Pojawiły się trapezowe sukienki, koszulki polo i bikini. Styl męski ewoluował, odchodząc od konserwatywnych garniturów na rzecz bardziej swobodnych i kolorowych ubrań. Moda stała się bardziej demokratyczna, ogólnodostępna i ekscentryczna, odzwierciedlając zmiany społeczne.

Symbolem modowej rewolucji stała się Twiggy, ikona indywidualizmu i nonkonformizmu. Wraz z nią, minispódniczki, geometryczne wzory i intensywne barwy stały się znakami rozpoznawczymi mody lat 60.

minispódniczka

„Moda jest nie tylko sposobem na wyrażenie siebie, ale także formą buntu przeciwko zastałym normom społecznym.”

Mary Quant

Moda na tworzywa sztuczne

Lat 60. dominowała moda w Polsce przez tworzywa sztuczne, otwierając nowe możliwości w projektowaniu. Płaszcze ortalionowe zdobyły szczególną popularność, co uniemożliwiało ich modyfikację. Początkowo dostępne były jedynie w paczkach z Zachodu, później Polacy zaczęli sprowadzać materiał i samodzielnie szyć płaszcze. W tym czasie zaczęła się pojawiać tzw. „szwedka„, sportowa odmiana płaszcza z ortalionu.

Ortalion zdominował polskie szafy, a marzeniem każdego były dżinsy, które oficjalnie nie były dostępne. Pod koniec lat 60. zaczęto produkować dżinsy w Polsce, ale najbardziej pożądane były amerykańskie modele.

„W 1947-1948 roku co druga modna kobieta w Warszawie paradowała w jedwabiu zrobionym z wojennych spadochronów.”

Powojenną kreatywność odzwierciedlało przerabianie i barwienie mundurów wojskowych, spodni, kurtek i płaszczy męskich. Wykorzystywano materiały takie jak zasłony, koce czy pokrowce na spadochrony.

Odzież z amerykańskich paczek pomocowych UNRRA, nazywana „prezentami od cioci UNRRY”, była wykorzystywana do tworzenia strojów. Na przykład, z demobilizacyjnych kurtek M-43.

Lata 50. to dominacja garniturów z szerokimi, usztywnionymi ramionami, mankietowanymi spodniami i koszulami z szerokim kołnierzem w męskiej modzie. Kobiety nosiły kostiumy składające się z żakietu, ciemnej spódnicy przed kolano i białej koszuli z guzikami.

Lata 60. przyniosły modę na tworzywa sztuczne, takie jak ortalion oraz dżinsy. Pojawiła się rodzima produkcja denim, m.in. marka Szarik, ale najbardziej pożądane pozostawały amerykańskie Levi’s i Wrangler.

Kreatywność w modzie powojennej

W epoce ograniczonego dostępu do ubrań, mieszkańki Warszawy, szczególnie studentki Akademii Sztuk Pięknych, stawały się mistrzyniami kreacji. Wykorzystywały dziwne materiały i przedmioty, nadając swoim strojom niepowtarzalny charakter. Ich twórczość była wyrazem indywidualności i kreatywności.

Krystyna Mazurówna wspomina o ubraniach na Krakowskim Przedmieściu, które łączyły w sobie nieoczekiwane elementy. Marszczoną spódnicę z plastikowych opakowań, długą sukienkę z tkaniny obiciowej, bluzkę z firanki czy kuszą mini spódniczkę z wstążek do włosów. Te unikatowe stroje nadawały ich właścicielkom wyjątkowy styl.

W tamtych czasach, przeróbki ubrań i wykorzystywanie nietypowych materiałów były powszechne. Szczególnie moda studencka rozwijała się, umożliwiając młodym ludziom ekspresję i wyróżnienie się w szarej rzeczywistości PRL-u.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *